Wakacje po włosku w grupie przyjaciół
Jeśli planujecie wakacje w Toskanii w kilka rodzin, to przeczytajcie ten tekst – najlepiej na rok przez planowanym wyjazdem 🙂 .
Nie ma dokładnej definicji dużej grupy, ale 10 osób, czyli 3 rodziny są już czasem za taką uznawane. Dlaczego w ogóle piszę o tym? Z mojego wieloletniego doświadczenia w rezerwacjach noclegów w Toskanii wynika, że sytuacja się dość mocno zmieniła w ostatnich latach.
Przede wszystkim turyści coraz wcześniej rezerwują pobyty w lipcu lub sierpniu. O ile kiedyś w maju jeszcze był duży wybór wolnych miejsc, o tyle teraz zaczyna ich brakować już w lutym! Zwłaszcza tych z basenami, atrakcyjnych cenowo. Coraz częściej zdarza się, że daną agroturystykę, a przede wszystkim duże, samodzielne wille z basenem trzeba bookować na rok wcześniej. Pamiętajcie, że większość wyjeżdżających do Toskanii, myśli o drugiej połowie lipca i pierwszej połowie sierpnia, to najpopularniejszy czas na pobyt, więc albo trzeba rezerwować bardzo wcześnie, albo warto postarać się o urlop w nieco mniej atrakcyjnym czasie. Początek lipca w niektórych lokalizacjach jest sporo tańszy niż środek sierpnia, kiedy na swoje wakacje ruszają również Włosi. Tradycyjnie Włosi mają bowiem urlopy w sierpniu, nie w lipcu i spędzają je nad morzem.
Druga kwestia to stosunek właścicieli do dużych grup znajomych. Niestety tutaj też zaszły zmiany i to niekorzystne dla turystów… Wielu wynajmujących mieszkania nie przyjmuje grup, zwłaszcza latem. Oczywiście nie jest to zasada stosowana wszędzie, ale coraz częściej właściciele zastrzegają sobie prawo odmówienia rezerwacji. Jak się można domyślić, wynika to z ich złych doświadczeń, problemów z zachowaniem gości, nadużywaniem alkoholu, hałasem, przenoszeniem rzeczy pomiędzy mieszkaniami, przez co później osoby sprzątające mają o wiele więcej pracy, zniszczeniami itd.
Jeśli właściciele godzą się na przyjęcie większej grupy, to często wymagają zarezerwowania i opłacenia wszystkich mieszkań. Może to się wydawać dziwne i niesprawiedliwe, ale chodzi tu o troskę o gości. Załóżmy, że w danym miejscu jest pięć mieszkań wakacyjnych, cztery zostają wynajęte przez grupę, która spędza razem czas, jest to około 18 osób, w tym dziesiątka dzieci bawiących się w basenie, biegających razem po ogrodzie. Ostatnie mieszkanie rezerwuje para, dodatkowo z innego kraju, nie znająca polskiego. Można sobie wyobrazić, że wakacje tej dwójki ludzi nie będą należały do najbardziej udanych, mogą się czuć jak intruzi, przytłoczeni sytuacją.
Wiem też, że grupy oczekują zniżek, ponieważ wynajmują kilka mieszkań. O ile w maju czy we wrześniu można na nie liczyć, to w środku sezonu, w lipcu i sierpniu szansa jest niewielka. Właściciele z reguły i tak wszystko wynajmą, więc nie opłaca im się obniżać cen. Jednak zawsze można zapytać 🙂
Tutaj podaję kilka linków do miejsc, gdzie grupy są mile widziane:
Sorano – 24 mieszkania, 2 baseny na południu Toskanii, niedaleko term
Cecina Podere – 9 km od morza, 13 mieszkań w starych zabudowaniach
Venturina – duży ośrodek, idealny dla rodzin, 2,5 km od morza
Fabro – piękna posiadłość w Umbrii, duże mieszkania, basen
