Plaże w Toskanii – co warto wiedzieć
W sieci znajdziecie mnóstwo opisów i zdjęć toskańskich plaż, ale ja napiszę tylko o tych, na których byłam i które mi się podobały lub nie. Toskania ma oczywiście długie i miejscami całkiem interesujące wybrzeże, ale czy jej plaże są naprawdę warte odwiedzenia?
Najpiękniejsza plaża w Toskanii
Lubię plaże piaszczyste, z łagodnym wejściem do morza, z piaskiem czystym i drobnym, oczywiście bezpłatne i niezatłoczone. Według mnie Toskania nie posiada plaż idealnych – zapomnijcie o cudownym piasku nadbałtyckim… Są jednak miejsca całkiem miłe, gdzie nawet w lipcu i sierpniu znajdziemy wolne miejsce i nie będziemy musieli rozkładać ręcznika tuż przy innych plażowiczach.
Moją ulubioną plażą w Toskanii jest zdecydowanie plaża w Principina a Mare. Byłam tam kilka razy, zarówno w sezonie, jak i poza nim. Plaża jest szeroka, piaszczysta, na odcinku leżącym przy miejscowości jest zagospodarowana (leżaki, internet, bar), ale już nieco dalej zaczyna się dziki raj dla miłośników morza. Plaża w Principinie charakteryzuje się również tym, że z drewna wyrzucanego przez fale ludzie stawiają na piasku szałasy i inne zadaszenia, w których można znaleźć cień w czasie upalnego dnia.
Jeśli szukacie noclegu w tej okolicy, to polecam skromne, ale wygodne mieszkania w miasteczku Principina, bardzo blisko plaży.
Principina a Mare na mapie
Parco naturale della Maremma
Między miasteczkiem Principina a Mare a położonym dalej na południe Talamone rozciąga się park przyrodniczy. Jest to strefa chroniona, więc pełno tutaj ptaków i roślin charakterystycznych dla regionu Maremma. Można tutaj spacerować i cieszyć się toskańską przyrodą, która w dużym stopniu pozostała taka, jak dawniej.
Inne piaszczyste plaże w Toskanii
Podobnie wyglądają plaże niedaleko Principiny, czyli w San Vincenzo, Follonice, Marina di Grosseto. Wszystkie są piaszczyste i szerokie, w niektórych częściach bezpłatne i latem nie jest na nich przesadnie tłoczno. Uważajcie jednak na tak popularne miejsca, jak na przykład zatoka Baratti, tutaj w lipcu i sierpniu bardzo trudno znaleźć miejsce parkingowe. Im dalej na północ, tym gorszy piasek, choć jak na Toskanię, to i tak jest całkiem ok.
Plaże w Versilii
Wśród Włochów największą popularnością cieszą się plaże Versilii, czyli regionu położonego w północno-zachodniej części Toskanii. Versilia ciągnie się mniej więcej od Marina di Massa aż po Viareggio. W zdecydowanej większości plaże Versilii są płatne i zastawione leżakami oraz parasolami. Plaże są tutaj piaszczyste i bardzo szerokie, dobrze utrzymane, ale cena zestawu leżak + parasol zaczyna się od około 20 euro za dzień. Włosi są przyzwyczajeni do spędzania miesiąca lub co najmniej dwóch tygodni wakacji nad morzem. Często posiadają własne mieszkania wakacyjne w jednym z nadmorskich miasteczek albo wynajmują stale te same apartamenty na całe lato, dzieląc terminy z rodziną. Koszt pobytu jest więc dla nich średnio trochę niższy niż dla turysty, który nad morze przyjeżdża na jeden tydzień.
Osobiście uważam, że pobyt w zatłoczonym miasteczku w Versilii i opalanie się na leżaku stojącym 30 centymetrów od kolejnego leżaka nie mają zbyt wiele uroku. Być może najdroższe hotele mają nieco wyższy standard należących do nich kąpielisk (bagno), ale nigdy nie byłam w takim drogim hotelu na toskańskim wybrzeżu. Mówi się, że najdroższą, najbardziej elegancką i pożądaną miejscowością jest Forte dei Marmi, ale podobnie wygląda Lido di Camaiore (tu mamy mieszkanko 150 m od plaży, polecam poza sezonem), Viareggio i inne miasteczka. Gdzieniegdzie między odcinkami płatnymi znajduje się wąski pasek bezpłatny, niestety czystość tych darmowych fragmentów pozostawia wiele do życzenia.
Boscoverde – kemping w miejscowości Torre del Lago Puccini, 1,5 km od stacji kolejowej, łatwy dojazd z lotniska w Pizie, bardzo blisko morza, z basenem. Dobre ceny!
Ładna plaża w Marina di Vecchiano
Na południowych krańcach Versilii, za Viareggio, znajduje się plaża Marina di Vecchiano. Zabrała nas tam kiedyś Maria, właścicielka willi w Marlii, która właśnie na tę plażę jeździ. Jest tam duży parking płatny, latem trudno znaleźć miejsce, trzeba przyjechać rano lub późnym popołudniem. Plaża jest tutaj bardzo szeroka, z ładnym piaskiem (ciągle pamiętajcie, że bez porównania z piaskiem nad polskim morzem) i darmowa. Można więc spędzić przyjemnie cały dzień, nie wydając fortuny. Przy plaży są bary, gdzie można kupić wodę lub coś zjeść.
Cecina i białe plaże
Pozostają jeszcze plaże w okolicach Ceciny, również piaszczyste i całkiem ładne. Cecina ma plaże szerokie, płatne i darmowe. Nigdy nie byłam na plaży w Cecinie, jedynie w okolicach. W miejscowości Mazzanta na przykład znajduje się plaża żwirkowa, szara, ale przywożony jest tutaj śliczny, jasny i drobny piasek, więc przyjemnie się na nim położyć. Poza tym morze odznacza się dużą czystością.
Uwaga jednak na białe plaże koło Vady i Rosignano Solvay (spiagge bianche). Wyglądają zjawiskowo, ale biel piasku i turkus morza nie są naturalne. W okolicy znajdują się zakłady chemiczne Solvay i białe plaże są po prostu pełne różnych związków chemicznych (węglan wapnia, węglan sodu, nadtlenek wodoru, polietylen, chlorek wapnia, wodorowęglan sodu i kwas solny). Miejscowi mówią, że można się tam wykąpać i opalać, ale lepiej nie robić tego za często.
Toskańskie plaże – moje wymagania
Na koniec chciałabym jeszcze tylko napisać, że mam naprawdę duże wymagania co do plaż. Nie jestem osobą, która wskoczy do każdej wody. Po pobycie na plażach w Apulii, Kalabrii, Bazylikacie i na Sycylii plaże toskańskie naprawdę mnie nie pociągają. Owszem, jeżdżę czasem do Principiny, ale właściwie nigdzie więcej. Wiem jednak, że wiele osób bardzo sobie chwali toskańskie wybrzeże i jeździ tam co roku. Mam nadzieję, że ten wpis będzie przydatny, nie zrazi Was co do toskańskich plaż, ale też przestrzeże, żeby nie spodziewać się cudów 🙂
Booking.com
Dzięki, przydatne opinie. W tym roku będę stacjonowal w sierpniu właśnie przy Follonice, więc tamtejszej plaży jestem ciekawy. 3 lata temu byłem w Marina di Grosseto i było całkiem fajnie. Jednak tam już płaciłem za stanowisko z leżakami. Drogo nie wyszło, bo 15 euro za cały dzień.