W grudniu przebywałam na Sycylii – w Avoli – i miałam szczęście dostać od znajomego spod Katanii skrzynkę cytryn, mandarynek i pomarańczy z jego sadów. Cytrusy były oczywiście świeżo zebrane i niepryskane po zbiorze żadnymi środkami chemicznymi, których używa się zazwyczaj w dużych gospodarstwach i które mają za zadanie chronić owoce i wydłużyć ich trwałość.
– Co ja mam z nimi zrobić? – zapytałam. – Zrób limoncello. Tylko dodaj jeszcze do smaku skórki z pomarańczy i mandarynek. – odparł Sycylijczyk.
Znalazłam w internecie kilka przepisów na włoskich stronach, skonsultowałam je na wszelki wypadek z matką znajomego, która potwierdziła, że zrobienie limoncello musi naprawdę potrwać prawie dwa miesiące… Kupiłam cukier, alkohol, butelkę i przystąpiłam do działania.
Składniki:
6-7 cytryn + opcjonalnie 1 pomarańcza i 1 mandarynka
600 g cukru
500 ml alkoholu 95%
750 ml wody
Cytrusy myjemy, osuszamy i obieramy cienko ze skórki, bez białej warstwy, bo inaczej likier wyjdzie gorzki. Wkładamy do dużego słoja (co najmniej litrowego). Zalewamy alkoholem, szczelnie zamykamy i wstawiamy do szafki na 6 dni. Raz dziennie potrząsamy słojem. Siódmego dnia nie odpoczywamy, tylko gotujemy w garnku syrop z wody i cukru. Studzimy go i chłodny wlewamy do słoja ze skórkami. Ja nie miałam odpowiednio dużego słoja, więc część skórek z alkoholem przełożyłam do drugiego, bo inaczej syrop by się nie zmieścił. Po zalaniu płyn pięknie mętnieje. Wszystko trzeba dokładnie wymieszać. Naczynia wstawiamy znowu szafki, gdzie mają stać bez dostępu światła i z dala od źródeł ciepła przez co najmniej 40 dni. Można zaglądać i potrząsać.
Ja wyjechałam z Sycylii w tym czasie, więc przyszłe limoncello stało sobie bezpiecznie, przez nikogo nie niepokojone aż do połowy lutego.
Po tym czasie słoje otwieramy, przecedzamy likier przed drobne sitko i wlewamy do butelek. Limoncello gotowe! Pachnące i bardzo mocne, prawdziwy smak sycylijskiej zimy!
Można je przechowywać w lodówce, a nawet w zamrażalniku i podawać schłodzone. Ja bardzo lubię też limoncello spritz, czyli sycylijską odmianę słynnego włoskiego drinka. Limoncello należy wlać do szklanki z kostkami lodu, dodać prosecco i wodą gazowaną – w proporcjach: 3, 2, 1 (prosecco, limoncello, woda). Podawać z plasterkiem cytryny.
To świetny drink na gorące dni, które na Sycylii zdarzają się już w marcu…
