Darmowe termy w Toskanii – Saturnia i Bagni San Filippo
Toskania słynie z term, czyli naturalnych gorących źródeł. Niektóre z nich znane są już od starożytności, korzystali z nich Rzymianie i Etruskowie. Dziś też przyciągają turystów i miejscowych, zarówno latem, jak i w chłodniejsze dni wiosenne i jesienne. Znam Toskańczyków, którzy nie wyobrażają sobie lata bez wizyty w termach. Jeżdżą do wód co weekend, wykupując pakiety wejściowe i moczą się godzinami w basenach. Podobno to niezwykły relaks i dawka energii dla skóry. Wielu turystów odwiedza termy darmowe, ich spis znajdziecie na końcu artykułu.
Terme di Saturnia czyli miejsce na totalny relaks
O darmowych termach koło Saturni (Cascate del Mulino) pisze Grzegorz Lindenberg:
Te najsłynniejsze toskańskie termy odwiedziłem w marcu 2024, w 121/170 dniu mojego zimowego pobytu w Toskanii. Po kilkunastu dniach zachmurzenia i przelotnych opadów skorzystałem z okazji, żeby pokazać mojemu przyjacielowi miejsce, które bóg Saturn uderzył jakiś czas temu piorunem. Saturna rozzłościły nieustanne ludzkie wojny i chociaż nie udało mu się wojen na trwale wyeliminować, to przynajmniej stworzył najpopularniejsze w Toskanii kąpielisko – Terme di Saturnia. Tak głosi legenda.
Kąpielisko, położone kilka kilometrów od miejscowości Saturnia (tam warto zobaczyć bramę etrusko-rzymską i rzymską drogę) składa się z dwóch części. Jedna to komercyjny ośrodek z basenami, spa i polem golfowym (Terme di Saturnia Spa Resort), do którego wstęp jest oczywiście płatny. Druga część jest publicznym, bezpłatnym – jak wszystkie tego typu miejsca w Toskanii – kąpieliskiem i nazywa się Cascate del Mulino czyli Wodospad przy Młynie. Z tego drugiego skorzystaliśmy, podobnie jak dziesiątki Włochów.
Kąpielisko jest całkowicie naturalne, woda wpływa do niego kaskadami i tworzy kilkanaście basenów, im niżej tym niższa temperatura. Wypływające ze źródeł w Monte Amiata woda ma początkową temperaturę 37.5 stopnia, czyli jest przyjemnie ciepła. Zacząć kąpiel warto od niżej położonych miejsc i stopniowo przenosić się coraz wyżej, żeby było ciepło cały czas. Woda ma niewielką zawartość siarki, której zapach jest odrobinę wyczuwalny, ale nie nieprzyjemny, po kąpieli skóra trochę pachnie siarką ale nie w sposób przykry dla otoczenia.
Terme di Saturnia istnieją od czasów starożytnych, kąpano się tam za czasów cesarskiego Rzymu, średniowiecznych władców Maremmy Aldobrandeschi, no i niezmiernie popularne są do dziś. Od zawsze uważano, że kąpiele tam pomagają na dziesiątki różnych chorób i chociaż badań żadnych na ten temat nie ma, to mogę zaświadczyć, że ciepła woda, w której rozpuszczona jest siarka, siarczany, magnez i dwutlenek węgla, bardzo dobrze robi człowiekowi na samopoczucie, fizyczne – dodając energii – i psychiczne, relaksując. Jeśli jesteście zmęczeni intensywnym zwiedzaniem Toskanii, to leniwa pluskanie w Terme di Saturnia jest idealnym wypoczynkiem.
Woda jest czysta, wypływa jej spod ziemi prawie 800 litrów na minutę, prąd jest całkiem silny i trzeba dobrze się usadowić, żeby człowieka nie oderwało od dna. Dno jest skalno-kamieniste, więc warto wchodzić tam w klapkach czy specjalnym obuwiu kąpielowym. Samo w sobie miejsce jest relaksujące dzięki płynącej wodzie, jej szumowi i widocznemu zadowoleniu kąpiących – chyba dlatego przyszły posiedzieć tam muzułmańskie dziewczyny, którym religia zabrania się w takich miejscach rozbierać i kąpać…
W tym publicznym kąpielisku – podobnie jak w innych w Toskanii – nie ma żadnej szatni/przebieralni, rzeczy zostawia się po prostu na brzegu. Są natomiast publiczne toalety, w których można się przebrać, ale dużo osób przychodzi już przebranych z samochodu – parking jest o 200 m dalej – a do samochodu wraca w szlafrokach. Szlafroki można wypożyczyć w barze (!), bar serwuje również dania obiadowe (kawę i alkohole oczywiście też) i jest czynny w godzinach 12-17. Są też prysznice i suszarki do włosów, za 1 euro dostajemy 2 minuty ciepłej wody albo powietrza.
W słoneczny dzień trzeba uważać, żeby sobie nie spalić twarzy, bo słońce odbija się od wody bardzo intensywnie. W czasie mojej pierwszej wizyty w Saturni, dwa tygodnie wcześniej, spędziłem w wodzie godzinę i miałem twarz oraz szyję zaczerwienione, ale na szczęście bezboleśnie. Teraz, za drugim razem słońca było mniej, no i przekręcałem się w wodzie na różne strony, żeby się nie zarumienić i udało mi się pozostać zimowo bladym.
Z ciekawostek użytecznych: najlepiej przyjść przed godziną pierwszą, bo wtedy poranna zmiana kąpiących się Włochów wychodzi na pranzo, a popołudniowa właśnie pranzo spożywa i jest w wodzie najwięcej miejsca. No i lepiej być w tygodniu, bo w weekendy naprawdę bywa bardzo, bardzo tłoczno. Cały czas mówimy o marcu, a więc okresie całkowicie poza sezonem. Latem są tutaj tłumy…
Parking poza sezonem jest bezpłatny, sezon chyba zaczyna się od Wielkanocy, ale nie było na ten temat żadnej informacji na miejscu.
Znakomita agroturystyka blisko Saturni – > Agriturismo Monte Crespini
Po półtoragodzinnej kąpieli w zdrowotnych wodach byliśmy bardzo głodni, pojechaliśmy do Saturni, gdzie najpierw zjedliśmy dobry i tani obiad w barze Da Luisa (i nakarmiliśmy kilka kotów, które krążą w oczekiwaniu na resztki pysznego jedzenia), a potem oglądaliśmy wspomnianą bramę i drogę. W Saturni w sezonie jest ze 6 restauracji, jedna chwali się, że przez Michelin jest uznawana za jedną ze 100 podających najlepsze befsztyki na świecie (nie sprawdzałem). Jadłem jeszcze w jednej czynnej, Bacco e Cerrere, jest bardzo dobra i ma oszkloną werandę, co szczególnie w zimie jest bardzo przyjemnym uzupełnieniem posiłku.
Z nową energią, zrelaksowani i najedzeni pojechaliśmy zwiedzać Montemerano, śliczne miasteczko z moją ulubioną „Madonną od kociej dziury” (Madonna della Gattaiola), ale jeśli chcecie zwiedzić wszystko, to okolicy jest jeszcze kilka innych miejsc wartych odwiedzenia: Sovana, Sorano, Pitigliano i Tomba Ildebranda i via cave (etruskie grobowce i etruska droga wycięta głęboko w ziemi).
Grzegorz Lindenberg
+48 601 211 278
sprzedaz@toskania.org.pl
Termy Bagni San Filippo
18 października 2018
Miejscowość Bagni San Filippo leży 25 km na południe od Pienzy, w Val d’Orcia. Liczy niecałą setkę mieszkańców, ma kilka restauracji i centrum termalne z basenem. Największą atrakcją Bagni San Filippo są oczywiście termy bezpłatne. Strumień nazywa się Fosso Bianco. Płynie przez las, tworząc wiele płytkich baseników, w których moczą się miłośnicy term. Najciekawszą formacją skalną przy strumieniu jest tzw. Balena Bianca (Biały Wieloryb), wapienna skała w kolorze białym, z kolorowymi naciekami, od zieleni do pomarańczu. Ze skały spływają gorące wody termalne, z których można korzystać nawet w zimne dni. Mają temperaturę ponad 40 stopni.
Bagni San Filippo – dojazd i parking
Do Bagni San Filippo najłatwiej przyjechać samochodem. Ulica biegnąca przez miasteczko ma jeden kierunek ruchu, przy niej są wyznaczone miejsca parkingowe. W GPS trzeba wpisać via Fosso Bianco, Bagni San Filippo. My byliśmy w Bagni we wrześniu, większość miejsc była zajęta, ale udało nam się znaleźć wolny prostokąt. Następnie trzeba iść do lasu po prawej, ścieżkami w dół do Fosso Bianco. Szlaki są oznaczone, przy strumieniu znajdziecie stoły i ławki, gdzie można zjeść „pranzo a sacco”. Nie zauważyłam natomiast ubikacji ani żadnych innych udogodnień.
Mapka dojazdu do parkingu w Bagni San Filippo od północy
Przy strumieniu można czasem spotkać młode pary…
Świetne noclegi bardzo blisko term, rekomendowane przez Polaków -> Casa San Francesco
Kąpiel w Bagni San Filippo
Woda w strumieniu ma kolor białawy, jest mętna, nie widać dna. Pływają w niej liście, drobne patyki, podłoże jest błotniste i śliskie. Byliśmy w Bagni San Filippo we wrześniu, kąpało się sporo ludzi. Wcale nie tak łatwo było znaleźć dla siebie wolne „pozzo”, w którym można usiąść lub się położyć. Zaś wspólne z innymi moczenie się w jednym bajorku nie wydawało mi się pociągające 🙂 Co kto lubi. Wiem, że niektórzy nazywają termy Bagni San Filippo rajem na ziemi…
Co zjeść w Bagni San Filippo
Możecie przywieźć ze sobą lunch czy kolację i zjeść na łonie natury. My odwiedziliśmy restaurację w centrum Bagni San Filippo, o nazwie Osteria Lo Spugnone. To nieduża rodzinna osteria z prostą lokalną kuchnią. Jedliśmy zakąski – talerz serów i bruschetty – oraz domowe makarony z sosami. Jest spory wybór win, w tym całkiem smaczne vino della casa. Byliśmy tam zaproszeni przez włoskich znajomych i oni płacili, więc nie znam dokładnych cen. Na pewno jednak nie jest zbyt drogo.
________________________________
Znajdź nocleg w pobliżu term:
________________________________
Inne darmowe termy w Toskanii
Terme San Petriolo
Bagno Vignoni (poniżej miasteczka)
San Casciano dei Bagni
Inspiracja: Due toscani in viaggio
Byliśmy tam w tym roku. Zaskoczył nas niemal całkowicie zapchany parking (pogoda była taka sobie). Na miejscu, tłumy. Termy San Filippo są bardzo popularne. Sporo polskich piękności wylegiwała się na białych skałach jak syreny, omywane gorącą wodą. W naturalnych basenikach siedziało przeważnie po kilka osób, a trudno komuś wchodzić do wanny… Bardzo lubię takie kąpiele, obiecałam sobie, że następnym razem skorzystam po prostu z luksusu – dalej, w uzdrowisku, są baseny z płatnym wstępem. To był już koniec sierpnia, w samym miasteczku WSZYSTKO było zamknięte – nawet malutki bar i lodziarnia. Przy stołach dla turystów stała toi-toika, otwarta, zapchana, okropna. Martwię się więc o stan okolicznych lasów…